Peleton wyjechał z ronda w kierunku Mostu Gdańskiego i po chwili znalazł się na ulicy Jagiellońskiej. Na odcinku do Jabłonnej grupa jechała w miarę spokojnie a tempo jazdy wynosiło około 35 km/h. Dalej za światłami kolarze pojechali prosto i po chwili skręcili w prawo na Chotomów. Na tym odcinku trasy tempo jazdy znacznie wzrosło. Kolarze jechali z prędkością przekraczającą 45 km/h. W peletonie nie było spokoju i co chwila ktoś atakował. Te harce spowodowały rozciągnięcie się stawki. Do Starej Olszewnicy grupa dojechała w całości. Po skręcie w prawo na Legionowo na czele znalazł się Tomasz Żywek, za którym jechał Sylwester Matusiak - SylwuS i Andrzej Urbański. W/w trójka zgodnie współpracując jechała w tempie około 48 km/h i "przyrantowała" resztę kolarzy do prawej krawędzi szosy. Po około kilometrze takiej jazdy prowadzący kolarze zwolnili. Tą sytuację wykorzystał Jarosław Górecki, który momentalnie zaatakował. W pogoń za nim ruszył Tylko SylwuS. Ta dwójka dojechała przed peletonem do wiaduktu. W tym momencie grupa doścignęła harcowników. Dalej kolarze razem dotarli do skrętu w lewo na Dębe. Do zapory pomimo kilku ataków nikomu nie udało się odjechać od peletonu. Następnie na podjeździe pod górską premię bardzo mocno zaatakował Jarek Górecki. Za jego plecami trwała intensywna pogoń. Wszystko skończyło się po skręcie w lewo na Pomiechówek. W tym momencie kolarze jechali już razem. Na tym odcinku trasy było kilka ataków, ale niesprzyjający wiatr spowodował, że do lotnego finiszu dotarła cała grupa. Na około 1 km przed premią zaatakował tandem, za którym na kole utrzymał się tylko Paweł Topolski - Topol. Po chwili w pogoń za nimi ruszyli inni kolarze. Na ostatnich metrach atak na lotny finisz przeprowadził SylwuS. Ostatecznie premia padła łupem Topola. Za Pomiechówkiem do przodu ruszyło dwóch kolarzy: Andrzej Urbański i Krzysztof Babicz. Ta dwójak na skutek biernej postawy reszty stawki szybko uzyskała sporą przewagę. Peleton rozpoczął gonitwę za harcownikami dopiero po wyjechaniu z Nowego Modlina. Współpraca w grupie jednak się nie układała i uciekinierzy zyskiwali coraz większą przewagę. Dalej po wjeździe na drogę równoległą do dwupasmówki bardzo mocne zmiany zaczęli dawać SylwuS i Paweł Goldewicz - Golden. Ich współpraca spowodowała, iż przed czosnowem tempo jazdy wynosiło około 48 km/h. Za światłami peleton wjechał na główną drogę i po chwili dogonił harcowników. W tym momencie nastąpiło zwolnienie tempa jazdy. Tą sytuację wykorzystał Tomasz Żywek, który samotnie pognał do przodu. Jego akcja po chwili została skontrowana. W tym momencie z tyłu peletonu ponownie zaatakował Andrzej Urbański, do którego doskoczył jadący na pierwszej pozycji Tomek Żywek. W tej chwili peleton zwolnił tempo jazdy i nie było chętnych do pogoni. Ta sytuacja sprawiła, że dwójka uciekinierów szybko uzyskała sporą przewagę. Po pewnym czasie na czele stawki intensywną pogoń rozpoczął SylwuS. Po chwili do pomocy przyłączył się Grzesiek Zabielski i Marysia Cześnik. Za ich plecami jechał Andrzej Ramza - Ramzes, który gdy wychodził na zmianę skutecznie spowalniał tempo pościgu ... Przed Dziekanowem z tyłu stawki do przodu ruszył Golden, za którym podążał Marcin Słoma, Krzysiek Babicz i Ramzes. W pogoń za mini ruszył SylwuS i Topol. Po chwili w/w dwójka dołączyła do goniących kolarzy. W tym momencie współpraca w peletonie znów się popsuła. Po kilku przetasowaniach przed główną grupą znalazła się czwórka kolarzy: Golden, Słoma, Babicz i Ramzes. Za nimi ze strata około 500 metrów jechały małe grupki kolarzy. Finalnie prowadzącej dwójce udało się dotrzeć do mety i zwycięzcą dzisiejszego teeningu został:
Andrzej Urbański
Na drugi miejscu uplasował się Tomasz Żywek. Po chwili na mecie zameldowała się pościgowa czwórka, którą przyprowadził Andrzej Ramza
Wyniki dzisiejszego wyścigu:
- Andrzej Urbański 100 pkt.
- Tomasz Żywek 70 pkt.
- Andrzej Ramza 50 pkt.
- Marcin Słoma 40 pkt.
- Krzysztof Babicz 36 pkt.
- Paweł Goldewicz 32 pkt.
- Marysia Cześnik 28 pkt.
- Sylwester Matusiak 24 pkt.
- Paweł Topolski 20 pkt.
- Grzegorz Zabielski 16 pkt.
