Jak wynika z relacji Andrzja Kozłowskiego - Brat
Zawodnicy wyjechali z ronda w kierunku mostu Gdańskiego. Od początku tempo jazdy było wysokie. Na ulicy Jagiellońskiej kolarze jechali w tempie 40 – 45 km/h. Jak się okazało na wiadukcie nad kanałem Żerańskim w grupie nie było już uciekającego Jarka Góreckiego. Sprzyjający wiatr sprawił, że peleton w niedługim czasie znalazł się przed Jabłonną. W tym momencie od stawki oderwało się kilku kolarzy: Andrzej Kozłowski - Brat, Witold Woźniak, „kelner”, Arkadiusz Wiśniewski - Arnold, młody zawodnik w stroju Mapei, Marek Ciunowicz – Torebka, Andrzej Ramza – Ramzes i Jerzy Ceranka - Ceranek. W Jabłonnej dłuższą zmianę dał Brat, co sprawiło, że harcownicy trafili na zielone światło. Dalej grupa skręciła w prawo na Chotomów. Peleton nie zareagował na tą sytuację i uciekinierzy szybko zyskali dużą przewagę. Po chwili do głównej grupy dołączył się Bogdan Banaszek – Banan i Damian Łuska oraz dwóch uciekinierów, którzy zostali – Ceranek i Ramzes. Za torami kolejowymi ucieczka dogoniła kolarzy z Nowego Dworu Mazowieckiego: Grzegorz Komendowski z 6 podopiecznymi. Owa siódemka z NDM dołączyła się do ucieczki i zaczęła pracować nad powiększeniem przewagi nad peletonem. Uciekinierzy do Starej Olszewnicy jechali podwójnym wachlarzem w tempie około 42 km/h. Na tym odcinku trasy peleton utrzymywał prędkość około 35 km/h. Dalej harcownicy skręcili w prawo na Legionowo. Na tym odcinku trasy kolarze jechali ze sprzyjającym wiatrem i tempo jazdy wzrosło do około 45 km/h. Następnie uciekinierzy skręcili w lewo na Dębe i zwolnili do 42 km/h. Na Podjeździe pod górską premię na czele stawki znalazł się Brat, który podyktował tempo 36 km/h. Jak się okazało było to za szybko dla reszty uciekinierów uciekinierów Andrzej przez chwilę jechała sam. Dalej uciekający zawodnicy skręcili w lewo na Pomiechówek. Na tym odcinku trasy Kolarze jechali podwójnym wachlarzem w tempie około 40 km/h. Na tym odcinku trasy peleton jechał szarpanym tempem miejscami przyspieszając do około 50 km/h. Dalej Uciekinierzy za przejazdem kolejowym zobaczyli przed sobą uciekającego Jarka Góreckiego. W pewnym momencie chciał do niego przeskoczyć Brat, ale kolarze z NDM byli czujni i nic z tej akcji nie wyszło. Jarek został dogoniony na „Starym Moście”. Za przeprawą harcownicy wjechali na drogę równoległą do dwupasmówki i po chwili znaleźli się w Czosnowie. Dalej na Odcinku do Dziekanowa zawodnicy ustawili podwójny wachlarz a tempo jazdy wynosiło około 42-44 km/h. Za Dziekanowem zawodnicy z NDM zaczęli skakać kolarzom z Ronda Babka. Na te ataki najczęściej odpowiadał Andrzej Kozłowski i Jarek Górecki. Za ostatnimi światłami ostatnią próbę odskoku skasował Jarek. Na 500 metrów do mety zaatakował Grzegorz Komendowski. Ostatecznie Komendant osiągnął częściowo sukces - zdołał
dojechać do mety nieznacznie przed pierwszymi zawodnikami Ronda, choć na
samej kresce wyprzedzili go jego "podkomendni", a zwycięzcą dzisiejszego treningu został :
Paweł Musiał
Za jego plecami uplasowało się jeszcze 3 kolarzy z NDM.
Z zasadniczej grupy, która dotarła na metę ze stratą około 5 minut jako pierwszy do mety dotarł Paweł Goldewicz, który uciekł z peletonu za Dziekanowem. Na finiszu z peletonu najszybszy okazał się SylwuS, za którym linię mety przejechał Bogdan banaszek i Paweł Topolski.
(kolarze z NDM dołączyli się do ucieczki dopiero za torami kolejowymi za Chotomowem i zgodnie z regulaminem nie będą brani pod uwagę przy rozdawaniu punktów)
Wyniki dzisiejszego wyścigu:
1. Paweł Musiał NDM
2. Jacek Nowak NDM
3. Łukasz Ziemka NDM
4. Grzegorz Komendowski NDM
5. Jarosław Górecki 100 pkt
6. Andrzej Kozłowski – Brat 70 pkt
7. Zawodnik z NDM
8. (kelner – proszony o kontakt) 50 pkt
9. Leszek Redlicki 40 pkt
10. Witold Woźniak 36 pkt
11. Marek Ciunowicz 32 pkt
12. Arkadiusz Wiśniewski 28 pkt
13. Paweł Goldewicz 24 pkt
14. Sylwester Matusiak 20 pkt
15. Bogdan Banaszek 16 pkt