Kolarze wyjechali z ronda w kierunku mostu Gdańskiego. Od początku do ataku ruszył Andrzej Ramza - Ramzes. W pogoń za nim ruszył Marek Ciunowicz - Torebka. Po chwili z grupy wyskoczył Piotr Kondrat - Aktor, za którym jechał Jerzy Ceranka - Ceranek. Zaraz za mini pogonił Grzegorz Grzyb - Perkusista i Paweł Topolski - Topol. Kolejnym zawodnikiem, który ruszył w pogoń za czołówką był Sylwester Matusia - SylwuS, który jeszcze przed mostem Gdańskim był zmuszony rozpędzić się do 51 km/h. Dalej za mostem peleton zaczął się zjeżdżać i po skręcie w lewo na ulicę Jagiellońską jechała już cała grupa. Tempo jazdy na czele stawki nadawał Perkusista, Ramzes, Paweł Goldewicz - Gulden, Cezary Karpiński i jeszcze kilku zawodników. Po przejechaniu obok elektrociepłowni grupa jechała z prędkością przekraczającą 40 km/h. W peletonie nie było niezgodności i do Jabłonnej dotarła cała grupa. Za światłami pogoda diametralnie się zmieniła i stawka wjechała w gęstą mgłę. Dalej kolarze skręcili w prawo na Chotomów. Na czele grupy w dalszym ciągu tempo nadawał Perkusista, co powodowało ze peleton nie zwalniał poniżej 42 km/h. Następnie stawka przejechała przez tory i dotarła do Olszewnicy Starej. W tym momencie kilku zawodników skręciła w lewo na krótszą trasę, a peleton skierował się w prawo na Legionowo. Na tym odcinku trasy na czoło stawki wyszedł tandem, który przez około 1 km. jechał z prędkością 45 km/h. Dalej przejechali wiadukt i dotarli do skrętu w lewo na Dębe. Po pokonaniu skrzyżowania z końca stawki zaatakował tandem, za którym pogonił Ramzes, Topol, SylwuS i reszta stawki. Po tej akcji tempo jazdy spadło i peleton się zjechał. Po chwili kolarze ponownie przyspieszyli i dotarli do zapory. Za rzeką stawka rozpoczęła podjazd pod Dębe. W połowie wzniesienia zaatakował Czarek Karpińcki, za którym pognał Aktor, Topol i reszta rozciągniętego peletonu. Górska premią ostatecznie padła łupem Czarka. Dalej kolarze objechali rondo i skierowali się na Pomiechówek. Na tym odcinku trasy z peletonu zaczęli atakować pojedynczy kolarze, a byli to: Ramzes, Piotr Królikowski - Królik, Krzysiek Babicz i inni harcownicy. W peletonie czujnie jechał Grzesio Grzyb, który konsekwentnie kasował wszystkie odjazdy i w rezultacie cała grupa jechała razem. Na około 2 km przed Pomiechówkiem z końca stawki zaatakował Tandem. W pogoń za nim ruszył Perkusista, który rozpędził grupę do 57 km/h i po około 500 metrach dogonił harcowników. Dalej Grzesio nie spuszczał z tonu i w konsekwencji, po zażartej walce z Czakiem Karpińskim wygrał on lotną premię. Dalej kolarze wjechali do Pomiechówka. W tym momencie mgła ustąpiła i na niebie zawitało słońce. Za mostkiem na atak zdecydował się Topol, który wykorzystując niewielkie wzniesienie uzyskał około 100 metrów przewagi. Jako pierwszy w pogoń za nim ruszył Perkusista, za którym jechała reszta rozciągniętej stawki. Konsekwencją tego było dogonienie harcownika jeszcze przed Stanisławowem. Dalej kolarze przejechali tory i po chwili wjechali do Nowego Modlina. Następnie stawka skierowała się na Nowy Dwór Mazowiecki. Dalej zawodnicy przejechali przez "Nowy Most" i wjechali na drogę równoległą do krajowej "siódemki". Na tym odcinku trasy peleton jechał w zwartej grupie i po chwili kolarze dotarli do Czosnowa. Za światłami stawka skierowała się w lewo na Warszawę. Na czele stawki tempo nieustannie dyktował Perkusista, który był wspomagany przez innych kolarzy. Na wysokości stacji paliw na atak zdecydował się Topol, za którym w pogoń ruszył niezmordowany Grześ Grzyb i SylwuS. Po chwili Paweł został doścignięty i do Dziekanowa dotarła cała stawka. Za skrzyżowaniem kolarze zaczęli szykować się do finiszu. W peletonie rozpoczęła się walka o pozycję. Dalej przed ostatnimi światłami zaatakował Czarek Karpiński, który na skutek bierności reszty stawki uzyskał około 200 metrów przewagi. Dalej kolarze przejchali ostanie skrzyżowanie przed metą. W tym momencie na czele stawki jechał tandem, który prowadził grupę z prędkością 45 km/h. Ta akcja spowodowała ze na około 300 metrów przed kreską Czarek miał już tylko około 70 metrów przewagi. Na około 250 metrów przed metą na atak zdecydował się Topol, za którym na kole siedział SylwuS. Na około 100 metrów przed metą zza pleców Pawła wyskoczył Sylwek, który wyprzedził samotnie jadącego Czarka i zwycięzcą dzisiejszego etapu został:
Sylwester Matusiak
Jako drugi linię mety przejechał Topol, a trzecim zawodnikiem na kresce był Aktor.
Wyniki dzisiejszego etapu:
- Sylwester Matusiak 100 pkt.
- Paweł Topolski 70 pkt.
- Piotr Kondrat 50 pkt.
- Grzegorz Grzyb 40 pkt.
- Grzegorz Tramś 36 pkt.
- Cezary Karpiński 32 pkt.
- Jerzy Ceranka 28 pkt.
- Andrzej Ramza 24 pkt.
- Krzysztof Zielonka 20 pkt.
- Piotr Karwicki 16 pkt.