Od początku ścigania peleton jechał ze sprzyjającym wiatrem. Na czele stawki mocne tempo nadawali zawodnicy z Nowego Dworu Mazowieckiego - NDM. Po chwili ze środka stawki atak przeprowadził Ramzes, który został jednak szybko doścignięty przez rozpędzoną grupę. Dalej od peletonu oderwało się dwóch młodych kolarzy z NDM. Uzyskali oni około 300 metrów przewagi, kiedy to peleton rozpoczął pogoń. Od początku tempo jazdy nie spadało poniżej 45 km/h. Na czele stawki pojawiali się co i raz inni kolarze. Za ich plecami czaili się starzy "wyjadacze" ronda. Przed Dziekanowem, do harcującej dwójki próbował przeskoczyć Sławek Nitecki. Dalej kolarze przejechali przez skrzyżowanie. W tym momencie gwałtownie przyspieszył Andrzej Kozłowski - Brat, który po dłuższej zmianie dociągnął resztę stawki do uciekającej dwójki. Od tego momentu na czele peletonu trwała próba sił pomiędzy kolarzami z NDM a Sylwestrem Matusiakiem - SylwuS i Bratem. Co chwila atakowali kolarze w niebieskich strojach, po czym w pogoń za nimi ruszał Brat i SylwuS. Dalej stawka dotarła do Łomianek. Za ostatnimi światłami przed kreska na czele peletonu jechał kolarza z NDM. Za jego plecami czaił się SylwuS, Paweł Topolski - Topol, Damian Łuska i reszta kolarzy. Na około 300 metrów przed meta grupa zajmowała całą szerokość jezdni. Cała ława kolarzy przepychał się w celu zajęcia jak najlepszej pozycji do finiszu. W wyniku przetasowań na 200 metrów do mety z za Damiana Łuski zaatakował SylwuS. Na końcowych metrach stoczył on zażartą walkę o zwycięstwo z szarżującym lewą stroną Topolem i pędzącym prawą strona Damianem Łuską. Jak się okazało w/w dwójka nie zdołała wyprzedzić SylwuSa i zwycięzcą klasyku Palmiry - Łomianki został:

Sylwester Matusiak

Jako drugi linię mety przejechał Damian Łuska a trzecim kolarzem na mecie okazał się Paweł Topolski.