( Drugą część opisu przygotował Sylwester Matusiak )
...
Za Pomiechówkiem na atak zdecydował się dwóch kolarzy, za którymi w pogoń ruszył Jarek Górecki z jeszcze jednym zawodnikiem. W Stanisławowie kontratakował Paweł Topolski. Jego akcja skończyła się przed torami. Po chwili Topol ponowił atak i tym razem wraz z jeszcze jednym kolarzem odjechali od peletonu. Za nimi szła kolejna dwójka, w której jechał Artur Lis i Czarek Karpiński. Po niedługim czasie kolarz przejechali przez Nowy Modlin i skierowali się w stronę mostów. Dalej uciekające grupki w której był Topol i Jarek Górecki połączyły się z uciekającą dwójka. Na czele znajdowała się kilkuosobowa ucieczka a za nimi pogoń kontynuował Artur Lis z Czakiem. Za „Starym Mostem” Peleton tracił do harcowników około 500 metrów. Na drodze równoległej do krajowej „siódemki” peleton zaczął powoli odrabiać straty do uciekinierów. Przed Czosnowem z zasadniczej grupy zaatakował Sylwester Matusia, który po chwili dogonił prowadzącą grupkę. Jego akcja okazałą się daremna, gdyż po chwili ucieczka zatrzymała się na czerwonym świetle i została dogoniona przez peleton. Dalej stawka wjechała na główną drogę. Od tej chwili na czele peletonu mocno pracował Jarek Górecki i inni kolarze. Tempo jady wahało się pomiędzy 42 a 48 km/h. Następnie przed Dziekanowem na atak zdecydował się Jarek Górecki. Jego akcja nie potrwała długo i za światłami cały peleton jechał już razem. Dalej pomimo kilku prób odskoków nic się nie zmieniło. Za ostatnimi światłami przed metą od peletonu oderwała się dwójka kolarze, za którymi pognał Jarosław Górecki. Po chwili Jarek dojechał do harcowników i samotnie pognał do przodu. W tym momencie na około 700 metrów do mety w peletonie zdarzyła się kraksa, w której udział brał Sławek Nitecki, na którego wpadł jeden z kolarzy. Jako ostatni wywrócił się Marek Ciunowicz, który najechał na leżących kolarzy … Po tym zdarzeniu zapanowała chwila konsternacji. Zawodnicy, którzy znajdowali się z przodu i nie uczestniczyli w kraksie kontynuowali finisz na metę. Na ostatnich metrach nikomu nie udało się doścignąć Jarka i zwycięzcą dzisiejszego treningu został:
Jarosław Górecki
Za jego plecami walkę o drugą pozycje toczył Topol i sylwus sylwus których minimalnie szybszy okazał się ten ostatni.
Wyniki dzisiejszego wyścigu:
1. Jarosław Górecki 100 pkt
2. Sylwester Matusiak 70 pkt
3. Paweł Topolski 50 pkt
4. Grzegorz Tramś - dyskwalifikacja za rondo za Dębe
5. Tomasz Żywek 40 pkt
6. ...
7. ...
8. ...
9. ...
10. ...
Apelujemy o zachowywanie maximum ostrożności podczas jazdy na „Babce”. Ostatnimi czasy coraz częściej zdarzają się niepotrzebne kraksy, których można było uniknąć. Nasz prowizoryczny wyścig to tylko zabawa a nie walka o życie ! Proszimy o tym nie zapominać i zachowywać rozsądek.