Grupa wyjechała z ronda w kierunku PKS Marymont i po chwili kolarze dojechali do Łomianek. Od początku stawka zmagała się z niesprzyjającym wiatrem, a na prowadzeniu zmieniało się około 10 zawodników. Po pewnym czasie równej jazdy stawka znalazła się przed Czosnowem. W tym momencie z grupy zaatakował Krzysztof Skrobisz, za którym momentalnie skoczył Sylwester Matusia – SylwuS. Ta akcja niebawem się zakończyła, gdyż cała grupa zatrzymała się na światłach. W tym miejscu część kolarze zawróciła a najwytrwalsza piętnastka skierowała się na boczną drogę prowadząca do głównej szosy na Leszno. Na tym odcinku trasy początkowo w grupie panował spokój. Po pewnym czasie na atak zdecydował się Piotr Kondrat – Aktor, za który utrzymał się tylko zawodnik jadący w stroju „Mróz”. Dalej w grupie zaczęła się pogoń. Na czoło stawki początkowo wyszła Marysia Cześnik. Po chwili z końca stawki kontratakował Krzysztof Zielonka. Jego akcja niebawem się zakończyła a do przodu ruszył Marek Ciunowicz – Torebka. Z kolei jego akcja została skontrowana przez Jurka Gajewskiego i Jarka Góreckiego. Po tym do w/w dwójki doskoczył SylwuS, za który utrzymał się tylko Krzysztof Babich. Dalej w pogoni za uciekającą dwójka ciężar prowadzenia wziął na siebie Jurek Gajewski, który wspomagany czasami przez Sylwka dościgną harcowników. W tym momencie wszyscy kolarze zwolnili i po chwili zostali oni dogonienie przez resztę stawki, którą przyprowadziła Marysia. Dalej kolarze wyjechali na główną drogę prowadzącą do Leszna. Po chwili stawka dotarła do Roztoki, gdzie na chwile wszyscy się zatrzymali i przywitali z kolegami jadącymi na rowerach MTB (Trochan, Gulden, Zbyszek Matusiak …) Dalej Stawka prowadzona przez Torebkę zmierzała do Leszna. Na około 150 metrów przed lotnym finiszem jako pierwszy atak rozpoczął Jerzy Ceranka – Ceranek, za którym momentalnie skoczył SylwuS i Aktor. Na ostatnich metrach SylwuS zdołał wyprzedzić Ceranka i kolejność na premi była: SylwuS przed Cerankiem i Aktorem. Dalej kolarze skierowali się w lewo na Zaborów. Przed w/w miejscowością od stawki ponownie oderwał się Aktor i kolarz w stroju „Mróz”, którzy dogonili uciekająceg Jarka Góreckiego. Na tą sytuację zareagował Jurek Gajewski, za którym ponownie skoczył SylwuS. Ta dwójka dogoniła prowadzących kolarzy i czołowka ponownei zwolniłą tempo jazdy, by po chwili dołączyli do nich pozostali kolarze. Od tego momentu na czele stawki jechali w parze SylwuS i zawodnik w stroju „Mróz” a tempo jazdy wynosiło około 33 km/h. za Borzęcinem z grupy zaatakował Torebka, A po chwili Aktor i Jarek Górecki. Reszta stawki nie zareagowała na to i w/w trójka pojechała samotnie aż do samej Warszawy. Po chwili na mecie znaleźli się tez pozostali kolarze.
