Na
rondzie zebrało się około 15 osób. Wyjechaliśmy na ul. Jagiellońską
i na czele stawki tempo zgodnie dyktowali Trochan i Słoma. Po
wyjechaniu za Jabłonną miejsce Marcina zajął Sylwek i przy sprzyjającym
wietrze w tempie około 35 km\h dotarliśmy do Nowego Dworu gdzie
skręciliśmy w prawo trasą na "nowy most". Po nawrocie
tempo na chwile wzrosło, po czym Trochan okiełznał grupę i znów
było spokojnie. Jeszcze przed Czosnowem Sylwek wpadł na pomysł,
aby ustawić podwójny wachlarz. Na początku nie wszyscy wiedzieli
o co chodzi, ale z czasem się nauczyli. I tak jadąc pod wiatr
w tempie około 30 km\h dotarliśmy do Dziekanowa, gdzie pożegnaliśmy
Trochana (pojechał do domu). Od tego momentu wszyscy zaczęli
jechać wolno prowadzeni przez Sylwka i Maćka w tempie 20 km\h.
Po dojechaniu do początku wzniesienia prowadzącego na kreskę
nikt nie atakował, aż do momentu kiedy to z za pleców Sylwka,
wykorzystując moment zaskoczenia, dynamicznie zaatakował , i
nie oddał już prowadzenia do kreski:
Maciej Bielecki
Na
skutek puszczenia korb przez Sylwka, który ostatecznie zajął
trzecie miejsce drugie miejsce przypadło Andrzejowi Cybulskiemu
- Bob. Na czwartym miejscu uplasował się Ceranek, który nie
ukrywał rozgoryczenia spowodowanego brakiem faktycznie narysowanej
biało na czarnym linii mety.