Zawodnicy wyjechali z ronda w kierunku mostu Gdańskiego. Dalej stawka skręciła w lewo na ulicę Jagiellońską. Od początku treningu kolarze jechali w dość zwartym szyku. Przed jabłonną było kilka prób oderwania się os stawki, ale wszystkie tego typu wyskoki szybko się kończyły. Następnie peleton przejechał skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną i około 500 metrów dalej skręcił w prawo na Chotomów. Na tym odcinku trasy stawka jechała w tempie przekraczającym 40 km/h. Było kilka prób oderwania się od stawki, ale podobnie jak to się działo w okolicach Jabłonnej peleton szybko doganiał harcowników. Następnie zawodnicy przejechali przez Olszewnicę Starą i skierowali się w prawo na Legionowo. Zaraz po skręcie uformowała się kilkuosobowa ucieczka, w skład której wchodzili miedzy innymi Andrzej Ramza - Ramzes i Piotr Króliowski - Królik. Przed wiaduktem peleton zabrał się jednak do roboty i dogonił harcowników. W tym też momencie z tyłu stawki kontr atak przeprowadził Paweł Topolski - Topol, za którym pojechał Banan i jeszcze kilku zawodników. Po chwili na podjeździe pod wiadukt z peletonu wyskoczył Sylwester Matusiak - SylwuS, który na zjeździe dojechał do uciekinierów. uciekinierów tym momencie z ucieczki skoczył do przodu Banan, za którym nikt nie pojechał. Chwilę później grupę do harcowników dociągnął gościnnie jadący na rondzie Piotr Sugier - Sugierant, który jechał na rowerze MTB (pożyczonym od SylwuS.). Dalej w grupie zapanowała chwila konsternacji, a Banan zyskiwał coraz większą przewagę. Przed skrętem w lewo na Dębe z peletonu wyskoczył Ramzes, za którym pognał Andrzej Kozłowski - Brat, Topol, i SylwuS. Dalej goniący zawodnicy skręcili w lewo na Zaporę. Na tej prostej zostali oni dogonieni przez peleton. Następnie na czele stawki tempo nadawali SylwuS, Topol, Brat i jeszcze kilku zawodników. Następnie kolarze dojechali do przeprawy przez rzekę. W tym momencie Banan miał około 400 metrów przewagi nad zasadniczą grupą. Dalej stawka dotarła do podjazdu pod górską premię, którą wygrał Banan. Na tym wzniesieniu tempo dyktował Sugierant, który jadąc swoim rowerem MTB rozpędził grupę do 38 km/h. i zameldował się na szczycie wzniesienia jako drugi. Następnie połowa peletonu prowadzona przez SylwuS objechała rondo z "właściwej" strony, a druga połowa prowadzona przez Topola pojechała pod prąd . Fakt ten miał późniejszy wydźwięk w tym, że Paweł zaatakował z czoła grupy i do spółki z jeszcze jednym zawodnikiem dogonili Banana. Po tym fakcie w peletonie zrobiło się małe zamieszanie - grupa zbierała się do pościgu. Na czele peletonu tempo nadawał SylwuS, Zbigniew Wolanin - Kwiatek, Brat i Sugierant, którzy byli wspomagani przez "Studenta", Krzysztofa Zielonkę, i jeszcze kilku zawodników. Współpraca w grupie nie układała się jednak za dobrze, gdyż po kolejnym rozerwaniu czołówki od stawki odskoczył Grzegorz Tramś. Jego akcją okazała się skuteczna, gdyż (z małą pomocą cugu od przejeżdżającej ciężarówki) doskoczył on do uciekinierów. Dalej na czele grupy dalej mocno pracował SylwuS, Brat, Kwiatek i inni.. Fakt ten nie wpływał jednak na zmniejszanie się dystansu do uciekinierów, którzy utrzymywali około 200 metrów przewagi. Dalej peletonowi nie udało się dogonić harcowników, i ci jako pierwsi przejechali lotną premię. Na zjeździe do Pomiechówka od stawki oderwał się SylwuS, który jadąc z prędkością przekraczającą 50 km/h. dojechał do uciekinierów tuż za przejazdem kolejowym. Po chwili tempo jazdy wyraźnie spadło i na moście jechała już cała grupa. Po chwili na wzniesieniu od peletonu oderwał się Topol i Królik. Stawka nie zareagowała i dwójka śmiałków szybko uzyskała około 300 metrów przewagi. Dalej peleton prowadzony przez SylwuS wjechał do Stanisławowa. Dalej na czele stawki oprócz w/w kolarze jechali jeszcze Brat i Ramzes, co zaowocowało zmniejszeniem się przewagi uciekającej dwójki. Dalej peleton dość ospale wyjechał z Nowego Modliła i skierował się na Nowy Dwór Mazowiecki. Na tym odcinku trasy od peletonu oderwał się SylwuS, który rozpędzony przez cug przejeżdżającego samochodu, jadąc w tempie 53 km/h dogonił harcowników. Dalej prowadząca trójka zwolniła, i dotarła do "Starego Mostu". W tym też momencie zostali oni dogonieni przez peleton. Za przeprawą prze Wisłę od peletonu oderwało się kilku zawodników, a byli to między innymi: Ramzes i Kwiatek, do których w ostatniej chwili doskoczył Sugiearant. Po chwili przed wiaduktem w pogoń za nimi ruszył Krzysiek zielonka z jeszcz jednym zawodnikiem. W grupie panowała "sielanka" kolarze jechali w tempie nieprzekraczającym 30 km/h. Następnie peleton podjechał pod wiadukt i wjechał na drogę równoległą do krajowej "siódemki". Po chwili z czoła grupy za Krzysiem zielonka pognał Topol, za którym z końca grupy pogonił SylwuS, który w tempei 56 km/h dogonił Pawła i Krzyska. Dalej peleton zjechał się w jedną całość a na czele stawki mocne tempo zaczął dyktował Grześ Tramś. Przewaga uciekinierów zaczęła powoli maleć. W rezultacie peleton Doścignął harcowników w Czosnowie, gdy tych zatrzymało czerwone światło. Następnie Grupa skręciła w lewo na Warszawę. Na tym odcinku trasy na czele stawki zmieniali się przwie wszyscy zawodnicy. Przed stacjami benzynowymi na atak zdecydował się Topol, do którego po około 700 metrach samotnej jazdy doskoczył Grześ Tramś (który wspomógł się cugiem przejeżdżającej ciężarówki .). Tak powstała dwuosobowa ucieczka. W peletonie po chwili za pogoń zabrał się SylwuS, Brat, Sugierant i jeszcze kilku zawodników. Dalej goniący peleton utrzymywał stały dystans do harcowników, który wynosił około 400 metrów. Przed Dziekaniwem peleton po chwili zawahania zaczął tracić kontakt wzrokowy z dwójką śmiałków, która niezagrożona zmierzała do mety. Przed Łomiankami na czele stawki mocne tempo podyktował Sugierant, który rozpędził swój rower MTB do 47 km/h. Po mim na zmianę wyszedł SylwuS i Brat. Ich akcja nie przyniosła rezultatu, gdyż po nich nikt nie wyszedł na prowadzenie . Dalej Kolarze przejechali świata w Łomiankach. Następnie na prowadzeniu zmieniali się Sugierant i jeszcze kilku zawodników, za którymi jechali Brat, SylwuS, i Banan, który dopiero, co dojechał do czołówki (jak wynika z relacji świadków i jego samego przejechał on jedno skrzyżowanie na czerwony świetle i nie będzie on brany pod uwagę przy rozdawaniu punktów na mecie .). Na około 250 metrów do kreski lewą stroną finisz rozpoczął Banan, za którym momentalnie pognał SylwuS. SylwuS tym momencie Zwycięzcą dzisiejszego treningu został:
Paweł Topolski
Za Topolem linię mety przejechał jego towarzysz ucieczki - Grzegorz tramś. Walka o trzecie miejsce rozegrała się pomiędzy Bananem i SylwuSem, który na około 100 metrów przed meta wyprzedził Bogdana i dotarł do kreski na trzeciej pozycji.
Wyniki dzisiejszego etepu:
1. Paweł Topolski 100 pkt.
2. Grzegorz Tramś 70 pkt.
3. Sylwester Matusiak 50 pkt.
4. Bogdan Banaszek (dyskwalifikacja)
5. Andrzej Kozłowski - Brat 40 pkt.
6. Piotr Sugier (gościnnie na rondzie)
7. Andrzej Ramza 36 pkt.
8. Zbigniew Wolanin 32 pkt.
9. Jerzy Ceranka 28 pkt.
10. Piotr Królikowski 24 pkt.