Aktualności
O grupie
Spotkania
Kolarze
Trasy
Klasyfikacja
Galeria
Ogłoszenia
Księga Gości
Linki
Wyścigi
Słownik
Kontakt
Archwiwum


ARCHIWUM - marzec 2006 r.
Informacja
31.03.2006


Miło jest nam poinformować, iż nasz etatowy fotograf Grzegorz Heintze wygrał Konkurs Fotograficzny Magazynu Rowerowego. Zdjęcia zrobione przez Grześka, które zapewniły mu wygraną można obejrzeć pod adresem:

www.magazynrowerowy.pl

trening
26.03.2006


W dniu dzisiejszym pomimo porannych opadów i mokrej szosy o godzinie 10:00 na "Babce" zjawiło się zaledwie 5 osób. Po odczekaniu 15 minut kolarze wyjechali na pierwszy punktowany trening w tym sezonie ...

opis treningu >>>

trening
25.03.2006


W dniu dzisiejszym na rondzie zjawiło się ponad 15 osób. Po odczekaniu 15 minut kolarze rozpoczęli trening. Zawodnicy wyjechali z ronda w kierunku PKS Marymont i AWF, by po chwili znaleźć się w Łomiankach. Od tej pory na prowadzeniu obok siebie jechali Sylwester Matusiak - SylwuS i Grzegorz Grzyb - Perkusista. Tempo jazdy wynosiło około 34 km/h. Za Dziekanowem w swoim stylu ataku próbował Krzysztof SkRobisz, jednak dwukrotnie jego akcje były kontrowane prze Jerzego Ceranka - Ceranek. Te harce trochę uszczupliły peleton. Dalej za Czosnowem kolarze pojechali prosto główną drogą. Na prowadzeniu przez dłuższy czas jechał Perkusista. Na wysokości skrętu w prawo na Nowy Dwór Mazowiecki większość ludzi zawróciła, w dalszą drogę na "Nowy Most" udali się tylko SylwuS, Ceranek i Perkusista.Na prowadzeniu w dalszym ciągu znajdował się Grzesiek Grzyb, a tempo jazdy wynosiło 35 km/h. Po niedługim czasie pozostała trójka wjechała na "Przełęcz Nowodworską" i skręciła w prawo na Modlin. Dalej kolarze przejechali obok wyjazdu z Nowego Modlina i wjechali na most. Następnie Perkusista, Ceranek i SylwuS przejechali przez "Stary Most" i wjechali na drogę równoległą do dwupasmówki. Na tym odcinku trasy do w/w trójki dołączył się Andrzej Cybulski. Po niedługim czasie kolarze znaleźli się w Czosnowie i za światłami wjechali na glówną szosę w kierunku Warszawy. Od tej pory na prowadzeniu jechał głównie Grzesiek Grzyb, a tempo jazdy wynosiło około 35 km/h. Dalej grupka przejechała przez Dziekanów Łomianki i dotarła do mety.

trening
05.03.2006


 

 

 

 

Nareszcie mieliśmy dziś piękną pogodę na trening. Od rana świeciło słońce, a szosa była sucha. Temperatura powietrza wahała się w okolicach -1 stopni Celsjusza. W takich warunkach na "Babce" zjawiło się 12 osób. Po odczekaniu 15 minut zawodnicy wyjechali na trening. Grupa wyjechała z ronda stałą zimową trasą w kierunku PKS Marymont i AWF. Po niedługim czasie kolarze dotarli do Łomianek. W dniu dzisiejszym na całej trasie treningu zawodnicy zmagali się z bocznym wiatrem. Peleton jechał wachlarzem z na prowadzeniu zmieniali się prawie wszyscy kolarze. Tempo jazdy wynosiło około 35 km/h. grupa zgodnie współpracując przejechała przez Dziekanów i znalazła się przed Czosnowem. W tym momencie próbował atakować Krzysztof Skrobisz, ale jego akcja nie powiodła się. Dalej za światami stawka pomknęła prosto. Następnie na wysokości wiaduktu paru ludzi zawróciło, a większa część grupy pojechała prosto na "Nowy Most". Na tym odcinku trasy na prowadzeniu zmieniali się głównie Krzysztof Babicz i sylwester Matusiak. Przed podjazdem na "Przełęcz Nowodworską" na prowadzenie wyszedł SylwuS i tempo jazdy wzrosło do 40 km/h. Ten fakt sprawił, że grupka mocno się rozciągnęła. Dalej po skręcie w prawo na Nowy Modlin prowadzący kolarze zwolnili i wszyscy jechali już razem. Po niedługim czasie zawodnicy objechali Twierdze Modlin i skierowali się na Nowy Dwór Mazowiecki. Dalej za kolarze przejechali przez "Stary Most" i wjechali na drogę równoległą do dwupasmówki. Tempo jazdy wynosiło około 35 km/h. Na prowadzeniu głównie zmieniali się Jerzy Ceranak - Ceranek, Krzyszf Babicz i Tadeusz Marczak. Po niedługim czasie grupka znalazła się w Czosnowie. Dalej pozostała piątka skręciła w prawo na główną drogę. W dalszym ciągu na prowadzeniu zmieniała się w/w trójka. Tempo jazdy wahało się od 35 do 40 km/h. Po kilku przyspieszeniach kolarze przejechali obok stacji paliw i dotarli do Dziekanowi. Za w/w miejscowością grupka nieco przyspieszyła i średnia prędkość jazdy wynosiła około 40 km/h. Dalej kolarze przejechali przez przedostatnie światła przed metą i dotarli do Łomianek. Następnie z przodu znalazło się 3 zawodników - Ceranek, Krzysiek Babicz Babich Tadek Marczak, do których przed podjazdem na metę doskoczył SylwuS. Na ostatnich metrach jako pierwszy finisz rozpoczął Krzysztof Babicz, za którym podążał Sylwester Matusiak. Na około 100 metrów przed metą sprint na metę rozpoczął SylwuS, który nie oddał już prowadzenia. Za nim z niewielką stratą na drugiej pozucji finiszował Jerzy Ceranka z tuż za nim uplasował się Tadeusz Marczak

trening
04.03.2006


W dniu dzisiejszym pomimo kiepskiej pogody na rondzie zjawiło się 7 osób. Dzień był pochmurny, prószył drobny śnieg i była mokra szosa. W takich warunkach o 10:15 kolarze wyjechali na trening. Grupka wyjechała z ronda w kierunku PKS Marymont i AWF. Po dłuższej chwili zawodnicy znaleźli się w Łomiankach. Kolarze jechali pod wiatr, co sprawiło, że tempo jazdy wynosiło około 30 km/h. Zawodnicy jechali parami a na prowadzeniu głównie zmieniali się Jerzy Ceranka - Ceranek i Krzysztof Babicz z Sylwestrem Matusiakiem i Krzysztofem Zielonką. Dalej za Dziekanowem pogoda znaczenie się pogorszyła. Zaczął padać obfity śnieg, który do spółki z czołowym wiatrem bardzo utrudniał jadę. Po dotarciu do Czosnowa wszyscy zawrócili na Warszawę. Od tego momentu jedynym pocieszeniem dla kolarzy był sprzyjający wiatr. Warunki jazdy znacznie się pogorszyły. Zaczął padać śnieg z deszczem, a szosa zrobiła się bardzo mokra. Pomimo tego tempo jazdy wydatnie wzrosło. Zawodnicy jechali wachlarzem z prędkością dochodzącą do 40 km/h. Za stacjami paliw dłuższą zmianę dał Krzysztof Babicz. Po nim na prowadzenie wyszedł SylwuS, który przyspieszył o 3 km/h i zszedł z prowadzenia dopiero w Dziekanowie. Dalej tempo jazdy trochę zmalało, a kolarze kontynuowali jazdę wachlarzem. Następnie grupka przejechała przez przedostatnie światła przed metą i dotarła do Łomianek. Za ostatnimi światłami przed kreską kolarze zwolnili i po chwili dotarli do podjazdu na metę. Nieoczekiwanie z końca stawki zaatakował Sylwester Matusiak, za którym w pogoń ruszył Jerzy Ceranka. Na ostatnich metrach Ceranek prawie dogonił Sylwus. Finalnie Jako pierwszy linię mety przejechał Sylwester Matusiak przed Jerzym Ceranką i Krzysztofem Zielonką.