W pierwszy dzień świąt na "Babce" zjaiwło się około 10 osób. Po odczekaniu 15 minut kolarze wyjechali na trening. Grupa wyruszyła z ronda w kierunku mostu Gdańskiego i po chwil znalazła się na ulicy Jagiellońskiej. Od początku treningu kolarze zmagali się z silnym przeciwnym wiatrem, co sprawiło, że tempo jazdy wahało się w granicach 28 km/h. W takim tempie zawodnicy dotarli do Jabłonnej. Dalej na prowadzeniu zmieniali się prawie wszyscy uczestnicy dzisiejszego treningu. Bo dłuższym czasie równej jazdy kolarze znaleźli się w Nowym Dworze Mazowieckim. Za w/w miejscowością grupka skręciła w lewo i pokonała "Stary Most". Następnie kolarze wjechali na drogę równoległą do dwupasmówki. Od tego momentu zawodnicy jechali ze sprzyjającym wiatrem, co wydatnie wpłynęło na tempo jazdy. Do Czosnowa kolarze jechali ze średnią prędkością 38 km/h. Dalej stawka wjechała na główną drogę w kierunku Warszawy. Na odcinku do Dziekanowa tempo jazdy nie spadało i grupa zgodnie współpracowała. Za w/w miejscowością do ataku ruszył Jerzy Ceranka - Ceranek z Krzysztofem Babiczem. W pogoń za nimi ruszył Grzegorz Tramś za którym podążał Sylwester Matusiak - SylwuS i Ireneusz Kozioł. Po niedługim czasie kolarze jechali już razem. Przed Łomiankami do ataku ponownie ruszył Krzysiek Babicz. Tym razem w pogoń za nim Ruszył Ceranek. Za ostatnimi światłami przed metą niezmordowany Krzysiek jeszcze raz ponowił atak. Tym razem jego akcja okazała się skuteczna i zwycięzcą dzisiejszego treningu został Krzysztof Babicz. Jako drugi linię mety przejechał Sylwester Matusiak a na trzecim miejscu uplasował się Jerzy Ceranka.

W najbliższą sobotę (23 grudzień) odbędzie się wyścig przełajowy o Puchar Burmistrza Dzielnicy Wilanów; zawody dla zawodników licencjonowanych i nielicencjonowanych. Zapisy przy ul. Klimczaka (wjazd od ul. Przyczółkowej) w godz. 10.30 - 11.45. Organizator KK Wilanów, Marek Wójcikowski tel. 0-600 343 969.

W dniu dzisiejszym na rondzie zjawiło się zaledwie 12 osób. Po odczekaniu 15 minut kolarze wyjechali na trening. Z powodu mokrej nawierzchni zawodnicy ruszyli w stronę PKS Marymont. Następnie przejechali obok AWF i po dłuższej chwili znaleźli się w Łomiankach. Na początku tempo jazdy nie było zbyt intensywne i do Dziakanowa stawka dotarła ze średnią prędkością 33 km/h. Za w/w miejscowością do ataku ruszył Krzysztof Skrobisz, za którym podążał Jerzy Ceranka - Ceranek. Po chwili do w/w dwójki dołączył Sylwester Matusiak - SylwuS. W takim składzie uciekinierzy zdołali dotrzeć do Czosnowa, gdzie zostali dogonieni przez resztę kolarzy. Dalej grupa pojechała prosto główną drogą. Na podjeździe pod wiadukt kolejny raz atak przepuścił Krzysiek Skrobisz. W wyniku jego akcji grupa pękła na dwie części. Z przodu oprócz w/w kolarza znaleźli się SylwuS, Ceranek, Krzysztof Babicz, Andrzej Kozłowski - Koziołek i Jerzy Gajewski - Gajeszczak. Po chwili prowadzący zawodnicy dotarli do skrętu w prawo na Nowy Dwór Mazowiecki. W tym momencie wykorzystując kolejne wzniesienie do ataku kolejny raz ruszył Krzysiek Skrobisz. Tym razem jego akcja nie powiodła się i cała grupa nawróciła na Warszawę. Dalej kolarze zjechali powrotem na główną drogę prowadzącą do Czosnowa. W tym momencie czołówkę dogoniło kilku zawodników między innymi Krzysztof Zielonka. Od tego momentu grupa jechała ze sprzyjającym wiatrem. Po dłuższym okresie równej jazdy stawka dotarła do Dziekanowia. Następnie skuteczny atak przeprowadził Ceranek, za którym utrzymał się jeszcze jeden kolarz. Po chwili konsternacji na czoło stawki wyjechał SylwuS, który przyspieszył do 43 km/h. Po nim na zmianę wyszedł Krzysiek Babicz, który podkręcił tempo jazdy do 48 km/h. Po nim na prowadzeniu znaleźli się Koziołek i Gajeszczak. W wyniku tak intensywnej pogoni uciekinierzy zostali niebawem skasowani. Dalej do Łomianek dotarła już cała grupa. Następnie kolarze znaleźli się na podjeździe na metę. W tym momencie do ataku ruszył Krzysiek Babicz a za nim reszta stawki. Na około 70 metrów przed kreską na czoło wysunął się SylwuS, który nie oddał już prowadzenia do samej mety. Jako drugi na finiszu zameldował się Jurek Gajewski a na trzeciej pozycji znalazł się Jurek Ceranka.